Oznaki, że dziewczyna jest zainteresowana to również sposób, w jaki się ubiera. Zainteresowana w relacje z mężczyzną kobieta będzie ubierała się atrakcyjnie. Będzie podkreślała atuty swojego ciała. Co więcej, zacznie pokazywać się w towarzystwie mężczyzny ubrana w kolory uznawane za seksowne, takie jak czerń, czerwień.
zapytał(a) o 22:51 Jak mozna fajnie mowic na dziewczyne np. kwiatuszek??? Jak mozna fajnie mowic na dziewczyne np. kwiatuszek??? Odpowiedzi KwiatuszkuPerełkoMaleńkaPszczóleczkoDzdzownicoMróweczkoKotekStokrotkaKsieżniczkaBejboszekDupCio, DupeczkoMyszorku, Myszaku, MyszkoCukiereczkuSłodziakuRobaczkuMróweczkoŻabkoSeksiakuGluptaskuDelicjoSkarbieKochanieMisiulekPyskuitd. ;) mekt odpowiedział(a) o 22:55 Pyśku, pysiaczku, sloneczko, kotku, myszko, słonko, koteczku.. zdrobniale i miło. :)) Hmmm Ty mójKwiatuszku eklerkuBestio xD (moja to lubi)muminku SłodziakuTygryskuSexy lalo Szczęście ty mojePerełko itp :P ślicznotko, cókiereczku :P skarbie, kotku, księżniczko, maleństwo, koteczku, skarbeńku, ptysiu, dzióbku, zdrobnienie imienia, serduszko, aniołku, myszko. Radhika odpowiedział(a) o 21:27 złotko gwiazdeczko bejbe myszko cukiereczku słoneczko aniołku blocked odpowiedział(a) o 17:17 misiu .kotku .skarbie .słonko .słodziaku .myszko .głuptasku .gwiazdko .kwiatuszku .pysiu .księżniczko .rybko .kocie .złotko .licze na najlepszą odp . ; ddd Ela25 odpowiedział(a) o 12:22 kochana,kochanie, skarbie, misiu, kotku, kwiatuszku, ksiezniczko, zlotko, mala, Wiki :D odpowiedział(a) o 22:52 Misiulek , stokrotka, (zdrobiusienikie imie), kittty odpowiedział(a) o 22:53 hm, ja najbardziej lubię "skarbie, skarbuniu, koteczku, misiu, dziubku, kochanie, słońce, słoneczko'' itd . xd blocked odpowiedział(a) o 23:18 kochanie, zabciu, misiu, zonko, skarbie ... mozna zdrobniale po imieniu : ** niuniu ! haha na zlosc dla niej...moze tak xd Najbardzjej Kochanie lub Skarbie ołów odpowiedział(a) o 14:35 słonko , księżniczko , cukiereczku , skarbie , królewno , kochanie, misiu , kotku blocked odpowiedział(a) o 22:54 myszko ,słonko , kotku , rybko , kiciu , żabciu , :D:D skarbie kotku misiu kochanie raperko Mój chłopak na mnie mówi ' Gwiazdko ' i jest baardzo miło :) ;* Oj, jesteśmy pod tym względem naprawdę pomysłowi. Najpopularniejsze zwroty to podobno: kochanie, misiu, kotku, słoneczko, skarbie. Można też zdrobnić imię dziewczyny, np. Aguś czy Martuś. Zdarzają się też: tygryski, piękności, wielorybki czy brysie - czy to aby nie imię dla psa? :)Są osoby, które na swoją sympatię mówią po prostu kobieto, i takie, które wolą bardziej smakowite określenia: ciasteczko, czekoladko, pierożku. Często używamy też nazw zwierząt: pszczółko, ptaszku, żółwiku itp., ale są też tacy, którzy czułość wyrażają bardziej przewrotnie, np. paskudo albo nikczemny jamochłonie :) Wyobrażacie to sobie?Tu znajdziecie więcej takich pomysłów: [LINK] Maxikong odpowiedział(a) o 14:45 KotQ MisiuKochanieKotkuSłonko blocked odpowiedział(a) o 20:30 Osobiście nie znoszę, gdy ktoś do mnie mówi rybko, kotku, pszczółko, krówko, itd. Skarbie i kochanie ujdą. Najlepiej się zwracać po imieniu :D Uważasz, że ktoś się myli? lub Polecamy Jak wzbudzić zainteresowanie kobiety? Czy zdarzało ci się, że na randce z kobietą w jakimś momencie następowała niezręczna cisza? Wydawało ci się, że wszystkie tematy zostały już poruszone i nie wiedziałeś, co mówić dalej, ona natomiast siedziała lekko skrępowana i co jakiś czas rzucała w twoją stronę badawcze spojrzenie? Z pewnością taka sytuacja zdarzyła się prawie każdemu z nas.
Mężczyźni nazywają swoje dziewczyny w towarzystwie „Dupami”, odnoszą się do nich w nienależyty sposób i sprawiają, że dziewczyna przestaje mieć szacunek sama do siebie. W waszej relacji sami ustalacie zasady i nie ma nic złego w „podostrzeniu” relacji, jeśli oboje się na to godzicie.
napisał/a: jasiekwawa 2011-01-05 09:32 Witam wszystkich, pierwszy raz zalogowałem się na tym forum. Po 1,5 roku rozpada się mój związek z mojej winy, na początku naszego bycia razem opowiadałem za dużo o moich byłych związkach (dwóch), myślałem że szczerość bezgraniczna nie zaszkodzi, jednak okazało się że raniłem tym moją dziewczynę i za czym to zauważyłem minęło trochę czasu. Na chwilę obecną, jej to strasznie utknęło w pamięci, ona wcześniej nie była w poważnym związku, ja za to mieszkałem już wcześniej z inną, byłem na wakacjach, będąc w obecnym związku inaczej więc już podchodziłem do tych spraw, cieszyłem się oczywiście, ale nie potrafiłem tego okazać w należyty sposób przez co ona myśli że dla mnie skoro to już miałem to niewiele znaczyło wspólne zamieszkanie czy wakacje. Ona czuje jak bym zabrał jej wszystko co było dla niej najważniejsze, radość ze wspólnego zamieszkania, wyjazdu na wakacje czy mówienia słowa kocham Cię - skoro już to robiłem. Rozmawiam z nią, mówię, tłumaczę lecz ona mówi iż to są tylko moje słowa. Nie wiem już jak jej wytłumaczyć, że w każdym związku kocha się inaczej, to co czuję do niej nie czułem nigdy wcześniej, to że byłem z inną na wakacjach nie znaczy że nasze wakacje były gorsze, mniej radosne. Po prostu to że ja coś przeżyłem nie znaczy że ona ma czuć się gorsza, że zabrałem jej wszystko. Pyta co takiego innego, istotnego zrobiłem dla niej a nie we wcześniejszych związkach? Ja mówię że przede wszystkim pełne oddanie, wierszyki, liściki i tego typu rzeczy robione samemu, ale dla niej to zbyt mało istotne skoro z tamtą mieszkałem, wg niej jedyne co to nie oświadczyłem się i nie zrobiłem dziecka, więc zostały dla niej tylko te 2 rzeczy. Proszę pomóżcie, mamy 27 i 26 lat nie jesteśmy już nastolatkami, chciałbym ją przekonać że to co robiłem, robię i czuję do niej jest wyjątkowe i jedyne. napisał/a: kasiasze 2011-01-05 10:10 jasiekwawa, to może oświadcz się jej skoro: 1. wiek macie odpowiedni 2. jesteście już 1,5 roku 3. twierdzisz, że bardzo ją kochasz napisał/a: Nadiya1 2011-01-05 10:11 Dziwna sprawa. Po pierwsze- nigdy nie kocha się tak samo, a po drugie to Twoja panna wg mnie trochę przesadza. To, że ona nie była wcześniej w poważnym związku nie oznacza, że jest gorsza od poprzednich Twoich dziewczyn. Czasami coś musi się skończyć aby zaczęło się coś jeszcze piękniejszego i być może u Ciebie to się stało. Byłeś w jednym związku, potem w drugim- nie wyszło ale może stało się tak po to abyś poznał obecną dziewczynę i być może przyszłą narzeczoną, a później żonę. Może w ten sposób jej to wytłumacz. Pokaż jej, że liczy się tylko ona i żadna napisal(a):ja za to mieszkałem już wcześniej z inną, byłem na wakacjach, będąc w obecnym związku inaczej więc już podchodziłem do tych spraw, cieszyłem się oczywiście, ale nie potrafiłem tego okazać w należyty sposób przez co ona myśli że dla mnie skoro to już miałem to niewiele znaczyło wspólne zamieszkanie czy wakacje. To może postaraj się to zmienić? Wg mnie szczerość nie ma tu nic do rzeczy bo szczerość w związku to podstawa. Daj jej do zrozumienia, że to co Was łączy, co do niej czujesz to coś naprawdę wyjątkowego. Nie daj jej odczuć tej Twojej obojętności w pewnych sytuacjach (ona może to tak odbierać). Na każdym kroku staraj się jej pokazać jak bardzo Ci na niej napisal(a):Ona czuje jak bym zabrał jej wszystko co było dla niej najważniejsze, radość ze wspólnego zamieszkania, wyjazdu na wakacje czy mówienia słowa kocham Cię - skoro już to robiłem. No nie . Mówiłeś "Kocham cię" ale to było do innej dziewczyny, a teraz jesteś z nią więc czegoś tu nie rozumiem. Przecież to nie Twoja wina, ze nie znałeś jej wcześniej. Prawie każdy z nas miał co najmniej jednego partnera przed obecnym, mówiło się "Kocham" ale jak już wspomniałam wcześniej, ze za każdym razem kocha się inaczej. [ Dodano: 2011-01-05, 10:12 ]jasiekwawa napisal(a):wg niej jedyne co to nie oświadczyłem się i nie zrobiłem dziecka, więc zostały dla niej tylko te 2 rzeczy. To zrób to jeśli jesteś na to gotowy. Nie no... dziwne :P napisał/a: jasiekwawa 2011-01-05 11:17 Oświadczyny planowałem, ale w obecnej sytuacji nie mają sensu, kiedy ona, mimo że mieszkamy razem, zachowuje się tak jakbym był jej kolegą a nie chłopakiem, za rękę nie chodzimy, zero bliskości, czułości itp. Ja to wszystko rozumie, wiem że błędy też popełniłem, czasem byłem zbyt obojętny (hmm jak to facet), albo myślałem że się ułoży. Ona jest obecnie na rozdrożu, sama powiedziała że nie wyobraża sobie życia ze mną z osobą która ją tak poraniła ale jeszcze bardziej nie wyobraża sobie życia beze mnie. Sytuacja trochę patowa, bo teraz co już nie robię to ona myśli że robię to bo ona tak chce, a ja zachowuję się już od jakiegoś czasu inaczej, sam z siebie się zmieniłem, nie we wszystkich oczywiście sytuacjach ale w niektórych tak. Moim wielkim błędem był fakt iż trzymałem różne pierdoły od byłych dziewczyn (schowane w szafce) ale jednak były i mimo że ona delikatnie dawała mi do zrozumienia że jej to przeszkadza to ja zamiast od razu to wyrzucić to leżało sobie gdyż myślałem że kiedyś za ileś lat wyjmiemy to i będziemy się śmiać z takich rzeczy, traktować jako zwykłe przedmioty będące reliktem przeszłości. Może byłem naiwny. Wyrzuciłem to dopiero 2 miesiące temu, powiedziałem jej ale stwierdziła że za późno, że to było wymuszone. Że ja przez ten cały czas skoro to trzymałem to należałem w części do poprzedniej dziewczyny. Tłumaczyłem że ja o tych rzeczach nie myślałem, nie pamiętałem po prostu sobie leżało, że dla mnie to nie miało znaczenia uczuciowego a po prostu jako przedmioty. napisał/a: Nadiya1 2011-01-05 11:20 jasiekwawa napisal(a):Moim wielkim błędem był fakt iż trzymałem różne pierdoły od byłych dziewczyn (schowane w szafce) ale jednak były i mimo że ona delikatnie dawała mi do zrozumienia że jej to przeszkadza Mój do tej pory ma zdjęcia byłych dziewczyn albo wspólne z byłymi i jakoś mi to nie przeszkadza . Trochę Twoja dziewczyna naprawdę przesadza. napisał/a: kasiasze 2011-01-05 12:07 jasiekwawa, ososbiście potwierdzam (odczuwajac jako kobieta), ze to był błąd to trzymanie "reliktów". Co to znaczy potem mieliście sie z tego pośmiać - dlaczeg ona też, przecież ich (tych byłych) nie znała i nie miały dla niej żadnego znaczenia. Cóż, macie impas przeczekaj. Zachowuj się miło i dobrze, ale nie bądź niecierpliwy. Przejdzie jej, przecież wiecznie jako kolegę nie będzie Cię traktować. Jesli nie przejdzie to się rozstaniecie, ale to juz jakby "z jej winy". Teraz. moim zdaniem, nie próbuj robić na siłę niczego ekstra, otaczaj ją opieka, dawaj czułosć (ale nie przesłodzona, nie płaszcz się), pokazuj, że zależy i czekaj. Co mozesz zrobić? napisał/a: ~gość 2011-01-05 12:27 jasiekwawa, witaj. Nie bardzo rozumiem po co opowiadałeś dziewczynie o swoich byłych (do tego robiłeś to na początku Waszego związku, kiedy to na Was powinniście się skupić)? Jakie masz teraz relacje z tymi byłymi dziewczynami? Spotykacie się? Dzwonicie do siebie? Kto kończył poprzednie związki?emka_100 napisal(a):Może dałes jej w jakiś sposób odczuć, że na byłej bardziej zależało Ci niż na niej? Też mi się tak wydaje i być może Ty wcale nie jesteś tego świadomy. To, że jest nieczuła i trzyma Cię na dystans to właśnie przez to, że jest teraz (jak to nazwałeś) na rozdrożu i sama nie wie czego chce. Zrozum, przeszkadzało Jej to jak opowiadasz o byłych, to, że słabiej okazywałeś radość z rzeczy dla Niej nowych, w końcu te pamiątki po byłych. Może i się zmieniłeś, ale jak Ona miała w to uwierzyć skoro przez długi czas musiała czekać nawet na taki drobiazg jakim jest pozbycie się kilku zdjęć dziewczyn mniej ważnych od Niej (?). Mówisz, że o nich nie myślałeś, ale jak mogłeś nie myśleć skoro Twoje dziewczyna Ci o nich przypominała? Jeśli chodzi o odpowiedź na pytanie zawarte w temacie: dla dziewczyn ważne są drobne rzeczy. Wymyśl coś żeby wiedziała, że myślisz O NIEJ w ciągu dnia, zaskocz ją czymś od czasu do czasu, z samego rana puszczaj piosenkę cytowaną przezemka_100 i porwij ją do tańca , wstaw w ramki zdjęcia z Waszych wspólnych wakacji i rozmarzony wpatruj się w nie... Cokolwiek. I sam ją przytul. I chwyć za rękę na spacerze. Trzyma za Was kciuki. napisał/a: ~gość 2011-01-05 12:33 Journeyman(ka) napisal(a):Mój do tej pory ma zdjęcia byłych dziewczyn albo wspólne z byłymi i jakoś mi to nie przeszkadza no na zdjęcia to bym kręciła noskiem :P chociaż w sumie nie wiem, czy by ich nie miał gdyby nie strata wszystkich zdjęć z dysku jakoś na początku związku. rana_verde napisal(a):Może i się zmieniłeś, ale jak Ona miała w to uwierzyć skoro przez długi czas musiała czekać nawet na taki drobiazg jakim jest pozbycie się kilku zdjęć dziewczyn mniej ważnych od Niej (?).ale autor nie pisze o zdjęciach, a o pierdołach od byłych. była mojego chłopaka np ładnie rysowała i ogólnie miała talent plastyczny, to aż szkoda mi było kartki, którą wyrzucił, a ona ją własnoręcznie zrobiła... napisał/a: ~gość 2011-01-05 12:41 vanilla napisal(a):ale autor nie pisze o zdjęciach, a o pierdołach od byłych Jeden pies. Wkręciły mi się te zdjęcia bo Journeyman(ka) o nich wspomniała W sumie dla mnie własnoręcznie zrobiona kartka przechowywana w szufladce jest jeszcze gorsza Więc dobrze, że mnie poprawiłaś! Mój przechowywał walentynki od byłej. Przeszkadzało mi to tych osiem lat temu Pozbył się ich (może ukrył w podziemiach), ważne, że ja już ich nie oglądałam. Pluszowego misiaka jakoś zniosłam. napisał/a: Nadiya1 2011-01-05 12:56 vanilla napisal(a):no na zdjęcia to bym kręciła noskiem :P Mi już na początku to nie przeszkadzało bo przecież nie powiem mu aby wyrzucił zdjęcia bo po co ma to robić? Jest teraz ze mną, wiem, że mnie kocha i to dla mnie najważniejsze. Ja wiem, ze o zdjęciach autor nie wspomina ale pisząc o "błahostkach" zdjęcia właśnie są dla mnie błahostką :). Zdjęcia są schowane gdzieś w szufladzie, a na półce w pokoju ma moje zdjęcia :D napisał/a: jasiekwawa 2011-01-05 13:06 Dużo racji jest w tym co mówicie, wiem że na początku zawaliłem i to są konsekwencje tego co mówiłem i jak się zachowywałem, obawiam się teraz że po prostu będzie już za późno. Tak jak mówicie to będzie chyba najlepsze wyjście, spokojnie poczekać, dając jej do zrozumienia że wciąż mi zależy, że nie jest tak jak ona myśli, że jest najważniejsza. Czemu jej to opowiadałem, po prostu wydawało mi się że skoro to było i się skończyło to nie ma znaczenia, a nie chciałem mieć tajemnic , ale wiem że niektóre historie trzeba było zachować dla siebie. Pierdoły które miałem to właśnie jakieś serduszka, karteczki itp., choć zdjęcia też były. Przed związkiem z nią rok byłem sam, kontakt smsowy miałem tylko z jedną byłą dziewczyną, ale po kilku miesiącach obecnego związku i naszych rozmowach zerwałem ten kontakt również. Ech, cóż muszę być cierpliwy a z tym nie zawsze tak łatwo, najgorsze jest dla mnie jest też to że mimo jak jej tłumaczę, przekonuję i mówię to ona twierdzi że mi nie wierzy, że to tylko słowa, że za późno to zrozumiałem, że zrobiłem wszystko tylko dlatego że kłóciła się ze mną i zachowuje się teraz jak marionetka. Ona twierdzi że nie można kochać mocniej, mniej czy inaczej, skoro im mówiłem że je kocham to i ją obecnie kocham tak samo. napisał/a: KokosowaNutka 2011-01-05 13:11 Wg mnie troche dziewczyna przesadza.. Masz juz swoje lata i to nie jest dzwine, ze byles wczesniej w innych zwiazkach. No i ona ma tez swoje lata i powinna wiedziec, ze fakt, ze kochales inne, spedzales z nimi czas, mieszkales nie oznacza, ze teraz nie mozesz oddac jej calego siebie. A moze za duzo opowiadales jej o bylych? Moze robiles to ze zbytnim zaangazowaniem, uczuciem, sentymentem? Moze poczula, ze byle dalej w tobie siedza i ona teraz przez to nie czuje sie wyjatkowa?
Rozmowa na żywo, jak i online to dialog, a nie monolog, dlatego ważne jest odpowiednie wyważenie. Słuchanie oraz mówienie zawsze musi być miej więcej na równi, podobnie jest z pisaniem. 15. Wspólne zainteresowania. Nic nie łączy tak, jak wspólne zainteresowania. Warto poruszyć taki temat w rozmowie, a będzie ona trwała długo.
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2019-01-12 14:54:26 Malamyszka25 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-11-25 Posty: 11 Temat: Jak do siebie mówicie o seksie?Pytanie jak w temacie, rozmowy o seksie w związku. Zastanawiam się czy coś ze mną nie tak, czy ja tu nie pasuje do tego całego społeczeństwa? Zawsze dla mnie skes był czyms pięknym, kochaniem drugiej mąż ma chyba inne zdanie. Pamiętam jak jeszcze na początku związku to brzmiało w stylu "będziemy się dziś kochać?" Teraz zmieniło się "będę cię dziś ruchac" albo "dziś wieczorem robisz loda"maz uważa że to normalne, a ja zgrywam księżniczkę....Powiedziałam mu, ze tak zwracać to się może do dziwki, a nie do mnie, więc co zrobił? Wyprowadził się z sypialni. I pewnie ogląda te pornosy gdzie to kobiety się zachowują jakon chce i mówią to co on chce. Dlatego sie pytam na forum? To jaka nowa moda takie zwroty? 2 Odpowiedź przez Janix2 2019-01-12 15:01:50 Ostatnio edytowany przez Janix2 (2019-01-12 15:04:53) Janix2 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-12-16 Posty: 2,243 Wiek: 44 Odp: Jak do siebie mówicie o seksie? Malamyszka25 napisał/a: To jaka nowa moda takie zwroty?Taa..to nowa świecka i prostak. Myśli że ma Cię w garści. Niedługo Ci powie" będę Cię dziś aż Ci iskry z będą się sypać, a potem ty mi do czysta z połykiem". I nie ma racji że to jest normalne. Po takim czymś miałabym ( jakbym był kobietą) awersję do niego. 3 Odpowiedź przez Filip Merynos 2019-01-12 15:03:39 Filip Merynos Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-12-16 Posty: 4 Odp: Jak do siebie mówicie o seksie?Nawet nie wiesz, jak bardzo Cię rozumiem. Mnie też obrzydza to, w jaki sposób ludzie mówią dziś o seksie. Aż się odechciewa go uprawiać... Nie daj sobie tylko wmówić, że to normalne. Normalne jest właśnie Twoje podejście i to, że nie pozwalasz mężowi mówić do siebie takimi słowy. Brawo! 4 Odpowiedź przez themusik 2019-01-12 15:29:44 themusik Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-04-04 Posty: 481 Odp: Jak do siebie mówicie o seksie? Traktuje cie podmiotowo. Jak rzecz, przedmiot. To nie ma nic wspólnego z miłoscią. Czysta forma egoizmu. Jesteś dla niego po to żeby robic loda i żeby cie mógł dużo pornografi się naoglądał. Można przeczytać artykuł w necie o porno. Porno zniekształca świadomość normalnego seksu. Na filmach porno kobiety są przedstawiane jako rzeczy służące potem w normalnym życiu są właśnie takie jesteś pierwsza której nie podoba się seks z własnym meżem.. bo mąż naoglądał sie porno i chce abyś robiła to samo co opłacane aktorki tych filmach jest pokazywana perwersja i wielu facetów chce miec to samo w rzeczy robią aktorki porno i grupy dostaja za to pieniadze, więc nie muszą to lubieć. Liczy się zarobek. 5 Odpowiedź przez Lady Loka 2019-01-12 16:31:26 Lady Loka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Ciasteczkowa Morderczyni Zarejestrowany: 2016-08-01 Posty: 17,020 Wiek: w sam raz. Odp: Jak do siebie mówicie o seksie? Themusic - czy możesz powiedzieć, co takiego perwersyjnego jest w tych filmach porno? Robienie loda?Autorko droga - to może wersja środkowa? "Będziemy uprawiać seks"? Mnie się nie podoba forma "kochać się". Bo za bardzo uświęca ten seks, a seks jest po prostu normalny i co jest nie tak w "zrób mi loda"? To jak niby to nazywałaś? Dzisiaj będziemy się kochać oralnie? Majtki opadają z wrażenia... Przed napisaniem odpowiedzi skonsultuj się z lekarzem lub zawieszone. 6 Odpowiedź przez Malamyszka25 2019-01-12 18:35:57 Malamyszka25 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-11-25 Posty: 11 Odp: Jak do siebie mówicie o seksie? Lady Loka napisał/a:I co jest nie tak w "zrób mi loda"? To jak niby to nazywałaś? Dzisiaj będziemy się kochać oralnie? Majtki opadają z wrażenia..."choć kochanie pokaż co umiesz zrobić tymi pięknymi usteczkami" to był jego tekst przed ślubem. Chyba po nim faceci rzeczywiście zmieniają się tylko na gorsze. 7 Odpowiedź przez Lady Loka 2019-01-12 19:21:06 Lady Loka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Ciasteczkowa Morderczyni Zarejestrowany: 2016-08-01 Posty: 17,020 Wiek: w sam raz. Odp: Jak do siebie mówicie o seksie? Malamyszka25 napisał/a:Lady Loka napisał/a:I co jest nie tak w "zrób mi loda"? To jak niby to nazywałaś? Dzisiaj będziemy się kochać oralnie? Majtki opadają z wrażenia..."choć kochanie pokaż co umiesz zrobić tymi pięknymi usteczkami" to był jego tekst przed ślubem. Chyba po nim faceci rzeczywiście zmieniają się tylko na nie. Po prostu jezeli spodziewasz sie takich tekstow caly czas to kwestia Twojego błędnego myslenia i tyle. Kazdy wie o co chodzi, a nie ma co uzywac eufemizmow Przed napisaniem odpowiedzi skonsultuj się z lekarzem lub zawieszone. 8 Odpowiedź przez zwyczajny gość 2019-01-12 19:25:08 zwyczajny gość Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-12-01 Posty: 1,755 Odp: Jak do siebie mówicie o seksie?Szeptem do uszka...... 9 Odpowiedź przez Salomonka 2019-01-12 19:30:20 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2019-01-12 19:31:04) Salomonka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-06-10 Posty: 3,920 Odp: Jak do siebie mówicie o seksie?Facet w pierwszej kolejności przestaje pięknie się do kobiety odzywać, gdy mu na niej przestaje zależeć. 10 Odpowiedź przez Lady Loka 2019-01-12 19:33:09 Lady Loka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Ciasteczkowa Morderczyni Zarejestrowany: 2016-08-01 Posty: 17,020 Wiek: w sam raz. Odp: Jak do siebie mówicie o seksie? No ale serio ktokolwiek by sie spodziewal, ze po x latach zwiazku bedzie sie tak o seksie mowic? Przed napisaniem odpowiedzi skonsultuj się z lekarzem lub zawieszone. 11 Odpowiedź przez Malamyszka25 2019-01-12 21:07:14 Malamyszka25 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-11-25 Posty: 11 Odp: Jak do siebie mówicie o seksie? Lady Loka napisał/a:No ale serio ktokolwiek by sie spodziewal, ze po x latach zwiazku bedzie sie tak o seksie mowic?To jaka jest ta granica lat? Mam 26 lat.... Czuję się w związku jak bym miała z 40 12 Odpowiedź przez Janix2 2019-01-12 21:39:16 Ostatnio edytowany przez Janix2 (2019-01-12 21:47:12) Janix2 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-12-16 Posty: 2,243 Wiek: 44 Odp: Jak do siebie mówicie o seksie?Tak czytam niektóre wpisy i jestem trochę zniesmaczony jako facet. Skoro zwrot typu "chodź, będę Cię ruchał" lub "zrób mi loda" jest OK to za rok gadka typu" zaraz Cie zerżnę Ty suko" też będzie OK. A gdzie okazanie, szacunku, miłości, pożądania a gdzie atmosfera? Nie mam nic do filmów porno ale po co zaraz z siebie robić Rocco Sifrediego i nie wiem jakiego macho. Mi to po takiej "grze wstępnej" odechciało by się seksu. Można powiedzieć "chodź, będziemy się kochać" lub "popieść mnie ustami". O to samo chodzi a jak inaczej brzmi. Nie dziwię się autorce że czuje się jak dziwka. 13 Odpowiedź przez WALENCJA 2019-01-12 21:42:57 WALENCJA Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-05-28 Posty: 27 Odp: Jak do siebie mówicie o seksie? I ja uważam,że w ten sposób nie mówi się do żony,którą się jest czymś pięknym dla dwóch facet,który naogląda się pornusów robi się ordynarny,nieczuły i romantyzmu równoznaczny z brakiem szacunku i miłości. Miłość to ból,rzekła małpka całując jeża. 14 Odpowiedź przez Lady Loka 2019-01-12 22:05:46 Ostatnio edytowany przez Lady Loka (2019-01-12 22:11:10) Lady Loka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Ciasteczkowa Morderczyni Zarejestrowany: 2016-08-01 Posty: 17,020 Wiek: w sam raz. Odp: Jak do siebie mówicie o seksie? no ja akurat nie widzę nic złego w robieniu loda. Chociaż u mnie funkcjonuje bardziej "kochanie, zrobisz mi loda?". Absolutnie nic w tym złego nie mi się źle kojarzy, ale rozmawiamy o tym, że będzie dobre rżnięcie albo po prostu będzie nie widzę braku czułości, miłości czy czego tam jeszcze powinno mi brakować w takim i kochanie się i dobre rżnięcie i szacunek i miłość i oddanie. Ale jakbym usłyszała tekst o pieszczeniu ustami to mój facet musiałby najpierw poczekać, aż minie mi napad śmiechu. I nie oglądamy porno Nazewnictwo jest kwestią tego, co lubią obie osoby. Więc jeżeli na początku było inaczej, to albo Twój facet Cię mocno na ten seks kusił a teraz już przestał, albo może on sam stwierdził, że grzeczny seks mu się znudził? Może o tym z nim porozmawiaj a nie z swoją drogą Janix, pomijając wszelkie suki itd, bo tego akurat bym nie dopuściła, to jak teraz myślę, to dla mnie byłoby całkiem podniecające, gdyby mi facet powiedział na ucho "dzisiaj Cię zerżnę".Jasne, że nie pozwoliłabym na to każdemu bo i nie każdy na taką dozę zaufania zasługuje, ale no to mój facet, wiem, czego mogę się po nim spodziewać, wiem, że krzywdy mi nie zrobi, że mnie kocha i szanuje, a to, że ma ochotę przejąć kontrolę mi zupełnie nie przeszkadza. I nie odbieram tego jako brak szacunku i uprzedmiotowienie mnie. Odbieram to jako wyraz tego, że go kręcę i ma na mnie ochotę. Przed napisaniem odpowiedzi skonsultuj się z lekarzem lub zawieszone. 15 Odpowiedź przez Janix2 2019-01-12 22:25:54 Janix2 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-12-16 Posty: 2,243 Wiek: 44 Odp: Jak do siebie mówicie o seksie? Lady Loka napisał/a:no ja akurat nie widzę nic złego w robieniu loda. Chociaż u mnie funkcjonuje bardziej "kochanie, zrobisz mi loda?". Absolutnie nic w tym złego nie autorka się z tym źle napisał/a:Teraz zmieniło się "będę cię dziś ruchac" albo "dziś wieczorem robisz loda"maz uważa że to normalne, a ja zgrywam księżniczkę....Powiedziałam mu, ze tak zwracać to się może do dziwki, a nie do mnie, więc co zrobił? Wyprowadził się z sypialni.?Jest sygnał "nie mów tak do mnie" a on co? zabiera zabawki i idzie do innej piaskownicy. Normalny szantażyk emocjonalny bo facet nie dopuszcza że ktoś może mieć inne zdanie niż on. 16 Odpowiedź przez jjbp 2019-01-12 22:30:24 Ostatnio edytowany przez jjbp (2019-01-12 22:36:26) jjbp Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-02-07 Posty: 3,835 Odp: Jak do siebie mówicie o seksie? Lady Loka napisał/a:No ale serio ktokolwiek by sie spodziewal, ze po x latach zwiazku bedzie sie tak o seksie mowic?Ale czemu nie? Rozumiem że dynamika związku i "motylki" ulegają zmianie ale dlaczego sposób nazywania seksu i różnych jego odmian ma się zmienić? To niby jakąś zasada że z czasem się coraz dobitniej będzie te czynności nazywać? Pierwsze słyszę. Nie ze niby trzeba wszystko w bawełnę owijac ale widzę duża różnice między Twoim wspomnianym "kochanie zrobisz mi loda?" a "dziś wieczorem robisz loda". No sorry bardzo ale to drugie to jakaś pomyłka w przypadku autorki (co innego jakby ja kręcił takie klimaty ale najwyraźniej tak nie jest).Też wybacz Loka z całą sympatią ale troche Twój post jest trochę nie na tematCzy autorka mówi że widzi cos złego w robieniu loda? Nie, jej przeszkadza to jak mąż ja o to prosi. Niech porozmawia z nim nie z nami - ale porozmawia a on postanowił strzelić focha. Dlatego tu przyszła. A co do tego szeptania do ucha ostrzejszych tekstów - to trzeba lubić. Ja osobiście też nic przeciwko nie mam ale są osoby które takie teksty odpychaja bo kojarzą się z przedmiotowym podejściem do seksu. Tak więc kwestia gustu a gust autorki jest chyba inny niż opisujesz w swoim poście. 17 Odpowiedź przez Lady Loka 2019-01-12 22:31:47 Lady Loka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Ciasteczkowa Morderczyni Zarejestrowany: 2016-08-01 Posty: 17,020 Wiek: w sam raz. Odp: Jak do siebie mówicie o seksie? Janix2 napisał/a:Lady Loka napisał/a:no ja akurat nie widzę nic złego w robieniu loda. Chociaż u mnie funkcjonuje bardziej "kochanie, zrobisz mi loda?". Absolutnie nic w tym złego nie autorka się z tym źle napisał/a:Teraz zmieniło się "będę cię dziś ruchac" albo "dziś wieczorem robisz loda"maz uważa że to normalne, a ja zgrywam księżniczkę....Powiedziałam mu, ze tak zwracać to się może do dziwki, a nie do mnie, więc co zrobił? Wyprowadził się z sypialni.?Jest sygnał "nie mów tak do mnie" a on co? zabiera zabawki i idzie do innej piaskownicy. Normalny szantażyk emocjonalny bo facet nie dopuszcza że ktoś może mieć inne zdanie niż to rozmowa, rozmowa, jestem przekorna, więc bym go w tej innej piaskownicy zostawiła i poczekała, aż mu foch jak przejdzie to bym porozmawiała jeszcze raz i oczekiwała efektów. Ale poszłabym tutaj na kompromis. Może komuś przeszkadzać rżnięcie, ruchanie czy inne mocniejsze słowa, ale spokojnie można w słownik wprowadzić najnormalniejsze "chodźmy na seks". Może w tym przypadku obciąganie będzie lepsze od loda? Nie wiem. Może trzeba przedyskutować wzajemne podejście do seksu. Może dla niego to coś bardziej przyziemnego niż dla trzeba przekopać internet w poszukiwaniu nowych zwrotów, które będą dla nich obojga do przyjęcia?Bez rozmowy i kompromisu to mogą już pisać pozew rozwodowy, bo i tak nic więcej z tego nie będzie. Przed napisaniem odpowiedzi skonsultuj się z lekarzem lub zawieszone. 18 Odpowiedź przez santapietruszka 2019-01-12 22:32:51 santapietruszka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-06-14 Posty: 12,977 Odp: Jak do siebie mówicie o seksie? Janix2 napisał/a:Malamyszka25 napisał/a:Teraz zmieniło się "będę cię dziś ruchac" albo "dziś wieczorem robisz loda"maz uważa że to normalne, a ja zgrywam księżniczkę....Powiedziałam mu, ze tak zwracać to się może do dziwki, a nie do mnie, więc co zrobił? Wyprowadził się z sypialni.?Jest sygnał "nie mów tak do mnie" a on co? zabiera zabawki i idzie do innej piaskownicy. Normalny szantażyk emocjonalny bo facet nie dopuszcza że ktoś może mieć inne zdanie niż szczerze, to mam mieszane uczucia i nie bardzo wiem, jak się wypowiedzieć. Po paru latach w związku to serio "zrób mi loda" nie powinno być już obrazą, tylko zaproszeniem do mocniejszej zabawy, ale może nie wszyscy tak uważają... a z drugiej strony tekst "mów tak sobie do dziwki, a nie do mnie" też nie jest jakiś szczególnie miły... Autorko - a jak Wam się układa poza seksem? Pomijając właściwości zdrowotne pietruszki, można stwierdzić, że jest ona po prostu smaczna. 19 Odpowiedź przez Marata 2019-01-12 23:28:44 Marata Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-10-19 Posty: 1,474 Odp: Jak do siebie mówicie o seksie?Weszła bym do jego sypialni wieczorem zakładając sugestywnie rękawiczkę lateksową z hasłem "Ściągaj spodnie, teraz zapnę Cię od tyłu".Jak na pieprzenie, to w dwie strony. 20 Odpowiedź przez paslawek 2019-01-12 23:32:10 paslawek Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-03-18 Posty: 13,306 Odp: Jak do siebie mówicie o seksie? Moja mi mówi jak ma chęć szczerą "chodź stary będę Cię używać" "Cichociemny na paralotni" 21 Odpowiedź przez Lady Loka 2019-01-12 23:41:03 Lady Loka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Ciasteczkowa Morderczyni Zarejestrowany: 2016-08-01 Posty: 17,020 Wiek: w sam raz. Odp: Jak do siebie mówicie o seksie? Marata napisał/a:Weszła bym do jego sypialni wieczorem zakładając sugestywnie rękawiczkę lateksową z hasłem "Ściągaj spodnie, teraz zapnę Cię od tyłu".Jak na pieprzenie, to w dwie bo możesz się zdziwić odpowiedzią jak facet dojrzały i nie boi się nowych doznań, to nawet może się mu spodobać i cały misterny plan w piz*u. Przed napisaniem odpowiedzi skonsultuj się z lekarzem lub zawieszone. 22 Odpowiedź przez Cyngli 2019-01-13 00:16:03 Cyngli Gość Netkobiet Odp: Jak do siebie mówicie o seksie? Ja tam nie widzę nic złego w takim słownictwie JEŚLI obu stronom ono nie przeszkadza, więc poproś, by tak do Ciebie nie nie zadziała... To nie uwielbiam, jak mi mąż szepnie do ucha, że mnie wieczorem ostro zerżnie. Mega podniecające jak dla kochać się też nam się zdarza. Ale wolę się pieprzyć. 23 Odpowiedź przez Marata 2019-01-13 09:35:18 Marata Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-10-19 Posty: 1,474 Odp: Jak do siebie mówicie o seksie? Lady Loka napisał/a:Marata napisał/a:Weszła bym do jego sypialni wieczorem zakładając sugestywnie rękawiczkę lateksową z hasłem "Ściągaj spodnie, teraz zapnę Cię od tyłu".Jak na pieprzenie, to w dwie bo możesz się zdziwić odpowiedzią jak facet dojrzały i nie boi się nowych doznań, to nawet może się mu spodobać i cały misterny plan w piz* ja lubię robić masaż prostaty Nie mam nic przeciwko temu. 24 Odpowiedź przez KAMIL29 2019-01-14 16:05:57 KAMIL29 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-12-05 Posty: 52 Odp: Jak do siebie mówicie o seksie? Janix2 napisał/a:Tak czytam niektóre wpisy i jestem trochę zniesmaczony jako facet. Skoro zwrot typu "chodź, będę Cię ruchał" lub "zrób mi loda" jest OK to za rok gadka typu" zaraz Cie zerżnę Ty suko" też będzie OK. A gdzie okazanie, szacunku, miłości, pożądania a gdzie atmosfera? Nie mam nic do filmów porno ale po co zaraz z siebie robić Rocco Sifrediego i nie wiem jakiego macho. Mi to po takiej "grze wstępnej" odechciało by się seksu. Można powiedzieć "chodź, będziemy się kochać" lub "popieść mnie ustami". O to samo chodzi a jak inaczej brzmi. Nie dziwię się autorce że czuje się jak akurat w tym wątku się zgadzamy też nie zwracał bym się tak do kobiety. 25 Odpowiedź przez KAMIL29 2019-01-14 16:08:27 KAMIL29 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-12-05 Posty: 52 Odp: Jak do siebie mówicie o seksie? Lady Loka napisał/a:no ja akurat nie widzę nic złego w robieniu loda. Chociaż u mnie funkcjonuje bardziej "kochanie, zrobisz mi loda?". Absolutnie nic w tym złego nie mi się źle kojarzy, ale rozmawiamy o tym, że będzie dobre rżnięcie albo po prostu będzie nie widzę braku czułości, miłości czy czego tam jeszcze powinno mi brakować w takim i kochanie się i dobre rżnięcie i szacunek i miłość i oddanie. Ale jakbym usłyszała tekst o pieszczeniu ustami to mój facet musiałby najpierw poczekać, aż minie mi napad śmiechu. I nie oglądamy porno Nazewnictwo jest kwestią tego, co lubią obie osoby. Więc jeżeli na początku było inaczej, to albo Twój facet Cię mocno na ten seks kusił a teraz już przestał, albo może on sam stwierdził, że grzeczny seks mu się znudził? Może o tym z nim porozmawiaj a nie z swoją drogą Janix, pomijając wszelkie suki itd, bo tego akurat bym nie dopuściła, to jak teraz myślę, to dla mnie byłoby całkiem podniecające, gdyby mi facet powiedział na ucho "dzisiaj Cię zerżnę".Jasne, że nie pozwoliłabym na to każdemu bo i nie każdy na taką dozę zaufania zasługuje, ale no to mój facet, wiem, czego mogę się po nim spodziewać, wiem, że krzywdy mi nie zrobi, że mnie kocha i szanuje, a to, że ma ochotę przejąć kontrolę mi zupełnie nie przeszkadza. I nie odbieram tego jako brak szacunku i uprzedmiotowienie mnie. Odbieram to jako wyraz tego, że go kręcę i ma na mnie że poruszyłaś ważna kwestie czy to jest osoba nam bliska czy ktoś kogo słabo znamy bo wydaje mi się że to różnica wielka. 26 Odpowiedź przez Janix2 2019-01-14 17:20:04 Janix2 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-12-16 Posty: 2,243 Wiek: 44 Odp: Jak do siebie mówicie o seksie? KAMIL29 napisał/a:Myśle że poruszyłaś ważna kwestie czy to jest osoba nam bliska czy ktoś kogo słabo znamy bo wydaje mi się że to różnica kogoś słabo znamy to dostaniemy w papę a co najmniej z liścia. A jak trafisz na odpowiednią to i z półobrotu można. 27 Odpowiedź przez KAMIL29 2019-01-14 17:37:07 KAMIL29 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-12-05 Posty: 52 Odp: Jak do siebie mówicie o seksie? Janix2 napisał/a:KAMIL29 napisał/a:Myśle że poruszyłaś ważna kwestie czy to jest osoba nam bliska czy ktoś kogo słabo znamy bo wydaje mi się że to różnica kogoś słabo znamy to dostaniemy w papę a co najmniej z liścia. A jak trafisz na odpowiednią to i z półobrotu właśnie a jak w innym wątku gdzie pisałem a anonsach erotycznych gdzie takie teksty lecą od kobiety w stronę facetów albo komentarze pod takim anonsem panów to nie było zgody a ja to uważam za niestosowne i tyle i nie zmienia nic fakt że ktoś szuka seksu.;p 28 Odpowiedź przez Janix2 2019-01-14 17:42:14 Janix2 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-12-16 Posty: 2,243 Wiek: 44 Odp: Jak do siebie mówicie o seksie? KAMIL29 napisał/a:No właśnie a jak w innym wątku gdzie pisałem a anonsach erotycznych gdzie takie teksty lecą od kobietyAaa..To Ty Kamil, sorry ale nie będę z Tobą dyskutował bo w stany depresyjno-samobójcze wpadne Bye. 29 Odpowiedź przez KAMIL29 2019-01-14 21:00:30 KAMIL29 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-12-05 Posty: 52 Odp: Jak do siebie mówicie o seksie? Janix2 napisał/a:KAMIL29 napisał/a:No właśnie a jak w innym wątku gdzie pisałem a anonsach erotycznych gdzie takie teksty lecą od kobietyAaa..To Ty Kamil, sorry ale nie będę z Tobą dyskutował bo w stany depresyjno-samobójcze wpadne przecież się zgadzamy.;p 30 Odpowiedź przez 2019-01-17 23:28:38 Ostatnio edytowany przez (2019-01-17 23:29:50) Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-01-05 Posty: 164 Odp: Jak do siebie mówicie o seksie?Teksty Twojego męża nie są ślubem czarował a teraz zwraca sie dość prostacko. Porozmawiaj z tematach seksu i całej otoczki czasem trzeba sprawy mąż tak nie mówi, byłoby mi przykro gdyby tak sie zwracał, ale fakt że on prawie nigdy nie używa wulgaryzmów, tak seksie rozmawiamy troszke naookoło "szalejemy dziś?", "oo widze że masz dziś dobru humor", "szykuj sily na wieczór" etc. Mi to odpowiada. Nie widze potrzeby objaśniania co kto komu jak zrobi i etc. 31 Odpowiedź przez Nendo 2019-01-18 11:24:03 Nendo Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zawód: studentka Zarejestrowany: 2019-01-18 Posty: 12 Wiek: 23 Odp: Jak do siebie mówicie o seksie?Wybij mu z glowy jego przesadne poczucie władczości, ma bardzo beznadziejne wzorce ewidentnie. 32 Odpowiedź przez Lalka1 2019-03-21 13:15:25 Lalka1 Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-03-20 Posty: 32 Odp: Jak do siebie mówicie o seksie? Cyngli napisał/a:Ja tam nie widzę nic złego w takim słownictwie JEŚLI obu stronom ono nie przeszkadza, więc poproś, by tak do Ciebie nie nie zadziała... To nie uwielbiam, jak mi mąż szepnie do ucha, że mnie wieczorem ostro zerżnie. Mega podniecające jak dla kochać się też nam się zdarza. Ale wolę się się . Uwielbiam jak mąż mówi że mnie zerżnie i przechodzi do czynów, albo w trakcie mówi świństewka w stylu "zajebi**** się peprzysz su**, albo stwierdza błyszczącymi z pożądania oczami" lubisz mieć kuta** w buzi". Nie uważam tego za nic strasznego, wręcz przeciwnie, podnieca mnie sama myśl o tym. Oczywiście się też kochamy i tu też musze przyznać , że wolę ostro. Trochę świntuszenia nie jest przejawem braku szacunku, ale może nim być jeśli partner odzywa się tylko w ten sposób. 33 Odpowiedź przez Burzowy 2019-03-21 13:36:16 Burzowy Zbanowany Nieaktywny Zawód: - Zarejestrowany: 2015-08-01 Posty: 3,707 Wiek: - Odp: Jak do siebie mówicie o seksie? Ano, dlaczego nie. Chociaż sytuacja, kiedy partnerka chce by ciągle tak mówić za bardzo podpada mi pod uległość i zaczyna to działać w drugą stronę. Marata ma najlepsze podejście, uśmiałem się czytając jej wypowiedz, ale faktycznie przy takiej reakcji pewne sprawy bym przemyślał i to z 5x. - 34 Odpowiedź przez sylwiaklara 2019-03-22 11:40:34 Ostatnio edytowany przez sylwiaklara (2019-03-22 11:40:47) sylwiaklara Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-03-22 Posty: 3 Odp: Jak do siebie mówicie o seksie? Jak do siebie mówimy o seksie? Przede wszystkim często i otwarcie Zwłaszcza jeśli chodzi o fantazje. Ale nie ma też oporów, by sobie powiedzieć jednego wieczora, że się nie ma ochoty... Ale ostatnio ciągle mamy [nieregulaminowy link - usunięte przez moderację] Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Dziewczyny lubicie jak chłopak jest słodki i lubi przytulać ? 2013-04-25 10:43:08 Dziewczyny , też tak mówicie ? 2014-09-13 15:15:03 Hej dziewczyny o co wam chodzi gdy mówicie że chłopak jest słodki ? 2015-10-26 20:56:52
Artykuły Styl życia TOP 20 pytań PsychoTesty Najlepsze odpowiedzi Pytania na temat: jak-mowicie-na-swoje-dziewczynyswoich-chlopakow-pieszczotliwie Tematy: jak mówicie na swoje dziewczyny/swoich chłopaków pieszczotliwie? Pomoc - Jak zdobywać punkty i awansować w rankingu ? Zadawaj pytania, udzielaj odpowiedzi, oceniaj odpowiedzi innych. Generalnie im bardziej jestes aktywna, tym wyżej plasujesz sie w ranking Jak zdobywać rangi? Jak zdobywać punkty?
20.Poprawia swoje ubranie. A to podciąga spódniczkę czy poprawia ramiączko w bluzce. Może rzeczywiście jej coś przeszkadza, ale jeżeli robi to mechanicznie i często, stara się po prostu zwrócić uwagę na to jak wygląda. Poza tym próbuje skoncentrować swoje myśli przynajmniej na chwilę na czymś innym. 21. Trzepocze rzęsami.
@Cyprok: Ciekawostka w temacie: bolszewicy po rewolucji w Rosji, w ramach walki z zacofaną ideą własności prywatnej, zmienili język i do dziś po rosyjsku zamiast "ja mam" mówi się "u mnie jest", na przykład zamiast "ja mam telewizor" to "u mnie jest telewizor". Zwrot "ja mam" jest ciągle używany, ale tylko w odniesieniu do czegoś niematerialnego, na przykład "ja mam honor". Również jeśli mówimy o posiadaniu chłopaka/dziewczyny, o czym mowa jest w tym wpisie. Zamiast "mam dziewczynę" w Rosji mówią "u mnie jest dziewczyna".
Nie wszystkie dziewczyny interesują się modą, ale wiele z nich lubi. Nawet jeśli nie interesuje się modą, nadal może polubić to pytanie. Prawdopodobnie ma na to swoje zdanie, ale mogę niemal zagwarantować, że nikt jej o to nie zapytał. Aby rozszerzyć rozmowę, możesz zapytać, czy różne okresy były lepsze dla różnych płci.
7 komplementów, które warto mówić sobie w łóżku/ Zdjęcie Opublikowano: 17:58 Bez względu na to, jak wysoką samoocenę ma twój facet lub kobieta, warto regularnie podkreślać rzeczy, które lubimy w tej osobie. Tym bardziej, gdy jesteście ze sobą w łóżku. On lub ona zasługują na to, aby to usłyszeć. Pary często mają problem z komunikacją w sytuacjach intymnych. Nic dziwnego – łóżko jest jak pole minowe, potrzeba ogromnego wyczucia i znajomości drugiej osoby, żeby głupio czegoś nie palnąć i przy okazji nie zranić partnera. I chociaż niektórym w sypialni lepiej może wychodzić milczenie, to warto zacząć prawić szczere komplementy w łóżku. Potrafią zrobić tyle dobrego! Kilka odpowiednich słów wypowiedzianych w trakcie lub tuż po seksie może dodać pewności siebie, sprawić, że poczujemy się ważni, seksowni i kochani. Co mówić sobie w łóżku? Lubię sposób, w jaki to robiszLubię ten twój mały pieprzyk pod piersiąLubię twoje spojrzenie, gdy dochodziszSmakujesz przepysznieŚwietnie całujeszZ tobą to najlepszy seks, jaki miałam w życiuKocham cię Lubię sposób, w jaki to robisz Te słowa to nie tylko komplement, ale jednocześnie wskazówka dla twojego mężczyzny lub twojej kobiety. Z jednej strony słychać tam jasny komunikat – wiesz, jak sprawić mi przyjemność, znasz moje ciało, podoba mi się to. Z drugiej strony takie słowa sprawią, że partner wyciągnie wnioski z tego zbliżenia i jest duża szansa, że następnym razem powtórzy to, co tak dobrze zrobił. Taki komplement jest tzw. pozytywnym wzmocnieniem. Zamiast krytykować jego/jej umiejętności seksualne, daj wyraźnie do zrozumienia, co konkretnie ci się podoba. To o wiele lepiej działa. Lubię ten twój mały pieprzyk pod piersią Mówiąc takie słowa, wchodzimy na inny poziom komplementowania. Wyobraź sobie, że słyszysz: „Ładnie wyglądasz” albo „Masz ładne ciało”. Brzmi zupełnie inaczej niż: „Uwielbiam ten twój pieprzyk” lub „Masz taką miękką skórę na brzuchu”. Cały sekret tkwi w detalach. Im bardziej szczegółowy, im bardziej konkretny komplement, tym bardziej intymny komunikat przekażemy. Poza tym w takim zdaniu kryje się drugie dno – na tyle znam twoje ciało i lubię je, że jestem w stanie wskazać jego każdy szczegół. Czyli jestem na ciebie uważny, jesteś dla mnie ważny/ważna. Lubię twoje spojrzenie, gdy dochodzisz Podczas orgazmu wydziela się oksytocyna, czyli hormon przywiązania. Jednak na więzy w parze wpływa też intymność. Takie słowa są mega intymne. Niektórzy nawet nie muszą ich mówić, bo właśnie ta wymiana spojrzeń w trakcie seksu jest wystarczająco jasnym komunikatem. Jeśli jednak chcesz podkreślić, jak jesteście sobie bliscy w tej chwili, możesz to otwarcie zrobić na głos. Jeśli jesteście parą z małym stażem, być może druga osoba się po nich zaczerwieni, ale i jeszcze coś – prawdopodobnie chętniej otworzy się przed tobą w przyszłości. Smakujesz przepysznie „Lubię twój smak” – powiedz to po namiętnym pocałunku w usta. Zobaczysz, jaką wzbudzisz reakcję! Już ona powinna być zachętą do prawienia tego typu komplementów. Oczywiście równie dobrze możesz to powiedzieć po oderwaniu ust od jego klatki piersiowej, jej brzucha albo podczas pieszczot jeszcze niższych partii ciała. Spodziewaj się, że po takich słowach w waszej sypialni zrobi się gorąco. Świetnie całujesz Niby nic wielkiego, ale każda z nas poczułaby się bardzo dobrze, po usłyszeniu takich słów. Będzie jeszcze lepiej, gdy po tym dodasz: „Lubię to z tobą robić” albo „Możesz nie przestawać”. Komplement w tym stylu potrafi nie tylko dodać partnerowi pewności siebie, ale i sprawić, że będzie chciał się jeszcze bardziej starać. Spotęgujesz działanie takich słów, jeśli wyszepczesz je namiętnie do ucha albo powiesz patrząc uważnie w oczy. Z tobą to najlepszy seks, jaki miałam w życiu Wow. Kto nie chciałby usłyszeć takich słów łóżku?! Oczywiście warto je powiedzieć, pod jednym warunkiem – że są w 100% prawdą. Jeśli chcesz ten komunikat przekazać w bardziej subtelny sposób, powiedz: „Nie mogę się doczekać, żebyśmy to powtórzyli”. Komplementowanie umiejętności seksualnych partnera lub partnerki jest potrzebne, ale nie pozwól, żeby zdominowały rozmowy w łóżku. Ważne przecież są też te wszystkie rzeczy dookoła, które sprawiają, że seks z tą osobą jest takim fajnym przeżyciem – siła waszej relacji, uczucia, które was łączą, zrozumienie i wsparcie w codziennych sprawach itp. Za to również warto chwalić się nawzajem w parze i doceniać. Kocham cię Te słowa chyba nie wymagają obszernego komentarza. Na wyznanie miłości jest oczywiście potrzebny odpowiedni czas i miejsce. Trudno sobie wyobrazić bardziej intymną i bliską sytuację, niż moment, kiedy leżycie z czułością przytuleni do siebie. Niektórzy długo nie mają odwagi, by to powiedzieć w związku na głos, innych ośmiela dopiero „kocham cię” wypowiedziane przez partnera/partnerkę. Jedno jest pewne – te dwa słowa wypowiedziane szczerze i naturalnie biją na głowę wszystkie komplementy. Zobacz także Małgorzata Germak Zobacz profil Podoba Ci się ten artykuł? Powiązane tematy: Polecamy
. 304 388 443 430 175 64 59 107
jak mówicie na swoje dziewczyny